Łączności DX-owe.
Jak wiadomo całe pasmo 11 m. podzielone jest na czterdziestokanałowe bandy zwane potocznie "czterdziestkami". Można je przedstawić w następujący sposób:
1. 25,615 - 26,055 MHz
2. 26,065 - 26,505 MHz (A)
3. 26,515 - 26,955 MHz (B)
4. 26,965 - 27,405 MHz (C)
5. 27,415 - 27,855 MHz (D)
6. 27,865 - 28,305 MHz (E)
Odstęp międzykanałowy wynosi 0,01 MHz. Częstotliwości podane są w tzw. "piątkach". Łączności DX-owe prowadzi się przeważnie emisją SSB. Pamiętajmy, iż w Polsce dopuszczonych do wykorzystania jest 40 kanałów częstotliwości 26,960 - 27,405 i możemy posługiwać się emisjami AM (4W), FM (4W), SSB (12W).
Zasady prowadzenia łączności
"Wejście" w eter rozpoczynamy od nasłuchu. Praca DX-owa wymaga solidnego przygotowania i treningu, w tym opanowania pewnego minimum wiedzy operatorskiej; prowadzenie takiej łączności, często utrudnione jest zakłóceniami od innych stacji, silnymi szumami i zanikami sygnałów naszego korespondenta, związanymi ze zmianami propagacji.
Musimy opanować technikę precyzyjnego dostrajania się do stacji nadającej (służą do tego pokrętła RIT, CLARIFIER lub DELTA TUNE), osłuchać się z charakterystycznym brzmieniem emisji jednowstęgowej SSB. Nieco inne wymagania stawia praca emisją FM. Największym utrudnieniem jest tu dokuczliwy dla ucha szum (możemy ograniczyć go lub nawet wyeliminować pokrętłem SQUELCH, pamiętając jednak, że załączenie blokady szumów powoduje pogorszenie czułości odbiornika w naszym transceiverze).
Oprócz spraw związanych z technicznym aspektem prowadzenia łączności oraz znajomości języków obcych, niezbędna jest również znajomość specjalnego slangu radiowego i oczywiście geografii.
Przyjęto trzy sposoby rozpoczęcia łączności:
1 - Wywołanie ogólne CQ DX, wywołanie konkretnego kraju lub nawet konkretnej stacji zagranicznej.
2 - Odpowiedź na wywołanie stacji zagranicznej. Uwaga! Specjalna procedura obowiązuje podczas łączności ze stacją DX-ową.
3 - Wywołanie stacji zagranicznej, która zakończyła właśnie łączność z inną stacją. Dużym utrudnieniem jest w tym przypadku fakt, iż zazwyczaj słyszymy tylko jednego z rozmówców. Dodajmy, że na częstotliwościach DX-owych zazwyczaj się nie brekuje.
Znak wywoławczy powinien być krótki, może składać się np.: z inicjałów operatora. Członkowie klubów DX posługują się klubowymi znakami wywoławczymi
Raporty
Raport jest podstawowym elementem każdej łączności. Wymiana raportów polega na podaniu oceny jakości i siły sygnałów wg skali RS (Radio Santiago)
R (Radio) - czytelność (ang. readability)
1 - nieczytelnie
2 - czytelnie z bardzo dużymi utrudnieniami
3 - czytelnie z trudnościami
4 - czytelnie z niewielkimi utrudnieniami
5 - w pełni czytelnie
S (Santiago) - siła sygnału (ang. signal strength)
1 - bardzo słaby, z trudem rozróżnialny
2 - bardzo słaby, ale słyszalny
3 - słaby
4 - odbierany
5 - dość dobry
6 - dobry
7 - średnio silny
8 - silny
9 - bardzo silny
Pamiętajmy, że zawsze lepiej jest podać prawdziwą ocenę sygnału, bez zawyżania. Nadany raport 3 - 4 będzie dla naszego korespondenta informacją, że mamy kłopoty z odbiorem. Prawdopodobnie spróbuje nam wówczas pomóc, powtarzając kilkakrotnie dane dla nas.
Dziennik łączności
Do pracy DX-owej niezbędne jest przygotowanie dziennika do zapisywania łączności. Można w tym celu zakupić dziennik amatorskiej łączności (w Polskim Związku Krótkofalowców), ale równie dobrze spełni swoje zadanie dziennik przygotowany własnoręcznie. Wystarczy zeszyt z przygotowanymi rubrykami, do których wpisywać będziemy numer łączności, godzinę jej rozpoczęcia, datę, częstotliwość, rodzaj modulacji, nadany raport, znak korespondenta, jego adres, informację o wysłaniu i otrzymaniu karty QSL. Przydatna będzie również rubryka "uwagi", do której wpiszemy wszystkie dodatkowe informacje: progressive number (jeżeli pracujemy z ekspedycją), adres QSL managera (gdy nasz korespondent prosi o karty za jego pośrednictwem) itp.
Wpisując do dziennika godzinę rozpoczęcia łączności (ale również wypełniając karty QSL czy planując udział w zawodach) musimy zwrócić uwagę na różnicę czasu występującą w różnych krajach w zależności od położenia geograficznego. Aby uniknąć nieporozumień posługujemy się czasem uniwersalnym (GMT - Greenwich Mean Time, Zero Time lub Universal Time). Jest to czas określony dla południka 0, który przechodzi przez londyńskie przedmieście Greenwich.
Karty QSL
Karty QSL to nie tylko miłe pamiątki przeprowadzonych łączności, ale również autentyczne dowody ich nawiązania. Posiadanie potwierdzeń łączności w postaci kart QSL jest warunkiem niezbędnym przy ubieganiu się o członkostwo w wielu międzynarodowych klubach CB DX. Członkowie takich klubów posługują się z reguły kartami klubowymi, które informują o członkostwie i spełnieniu - najczęściej wcale nie łatwych - warunków przyjęcia do klubu. Zanim i my uzyskamy prawo do używania takich 'prestiżowych' kart, musimy przygotować sobie własne QSL-ki.
Karta QSL jest wizytówką stacji, stanowi informację o operatorze, warto więc postarać się by nasze karty były estetyczne i ładnie wykonane. Nie ma właściwie żadnych ograniczeń dotyczących wyglądu karty QSL (może jedynie wymiary zbliżone do wymiarów typowej koperty, jeżeli chcemy uniknąć kłopotów przy wysyłce). Karta może być jedno lub dwustronna, pojedyncza lub składana. Zawsze muszą znajdować się na niej następujące dane: znak naszej stacji i nasze imię, znak korespondenta, data łączności i godzina jej rozpoczęcia, częstotliwość, rodzaj modulacji, nadany raport, informacje o używanym sprzęcie, a także dodatkowe dane (np. progressive number, jeśli karta potwierdza pracę z ekspedycją).
Najczęściej spotyka się karty dwustronne o rozmiarach kartki pocztowej. Na jednej stronie takiej QSL-ki znajdują się dane dla korespondenta, a na drugiej ... Tu panuje zupełna dowolność. Może to być nasza fotografia, widokówka z miejscowości, w której mieszkamy (lub z której pracujemy), dowcipny rysunek czy tylko znak naszej stacji, efektownie opracowany graficznie. Możemy wykorzystać gotowe widokówki, papier fotograficzny lub zamówić karty w drukarni.
Pamiętajmy, że wysyłanie karty QSL jest obowiązkiem operatora. Ci, którzy nie wywiązują się z tego obowiązku, trafią na tak zwane "czarne listy" publikowane przez kluby DX-owe.